Krzysztof Kielak i Piotr Nadrowski dobrze zaprezentowali sie podczas 37 edycji Maratonu Paryskiego. Krzysiek wybiegał swój nowy rekord życiowy, a Naderek po dłgotrwałych problemach zdrowotnych nie poddał się i ukończył bieg z przyzwoitym wynikiem.
Krzysztof Kielak i Piotr Nadrowski dobrze zaprezentowali sie podczas 37 edycji Maratonu Paryskiego. Krzysiek wybiegał swój nowy rekord życiowy, a Naderek po dłgotrwałych problemach zdrowotnych nie poddał się i ukończył bieg z przyzwoitym wynikiem.
Gratulacje chłopaki!!!! ale bardziej Krzysztof, choć tylko ociupinkę, ale jednak byłeś lepszy od Piotra, gratulacje!!!
No no, wyniki pewnie byłyby lepsze gdyby chopaki krawatow po drodze nie kupowali. Gratulacje i pozdrawiamy 🙂
Gratulacje dla Krzyśka i Piotrka za świetny start w Paryżu! Zapewne Kazik ma rację, gdyby nie te krawaty to urwaliby jeszcze po pare minut 🙂
Dziękuję. Urwałbym jeszcze trochę gdyby nie awaria sprzętu, ale zapewne wszyscy znają powiedzenie o baletnicy 😉
Co tam sie stało ? Jaki sprzet Ci sie urwał.? Ciekawi jesteśmy !!! Gratulacje jeszcze raz.!
Zawiesił mi się na starcie Run Trainer GPS i to tak skutecznie, że nie działał nawet czasomierz o stoperze nie wspominając. Masakra. O czasie w jakim przebiegłem maraton dowiedziałem się dopiero z SMSa.
O o o to dobrze, chociaz wiemy dlaczego tak dobrze pobiegłeś, wszytsko przez GPS, kiedy do poprawki?
Krzysiu i dlatego taki czaderski czas wykręciłeś 🙂 Tak to byś co chwila patrzył na zegarek i martwił się, że za szybko biegniesz. Znam nawet taką osobę, która zamiast biec ile sił w nogach słuchając co jej organizm podpowiada, co chwila patrzy na zegarek i zwalnia bo tak szybko jeszcze nie biegła… 😉
Teraz to chyba sobie przechlapałem…